Dzisiaj wpis dla osób posiadających niegdyś polisy ubezpieczeniowe w Liberty Ubezpieczenia. W zeszłym roku Liberty została przejęta przez AXA Ubezpieczenia TUiR.
Niestety taka koncentracja i przejmowanie konkurencji nie sprzyja konsumentom. Warto dodać, że AXA rok wcześniej przejęła od mBanku firmę BRE Ubezpieczenia.
Zmniejszenie konkurencji zwyczajnie prowadzi do podwyżek cen. Tak też jest tym razem (przynajmniej w moim przypadku).
Przedłużenie polisy OC+AC i … wielka podwyżka!
W zeszłym roku za pakiet ubezpieczenia auta OC + AC Standard, NNW i Assistance Liberty Ubezpieczenia wyliczyło mi składkę w wysokości 1073 zł.
Niestety nie wiem jaka część tej stawki to obowiązkowe ubezpieczenie OC. Oczekiwałem, że w związku z podwyżkami stawek za ubezpieczenie OC, w tym roku zapłacę więcej.
Żadnych innych zdarzeń usprawiedliwiających podwyżki nie było. Była za to jedna usprawiedliwiająca niższą kwotę z tytułu ubezpieczenia Auto Casco (spadek wartości auta).
Axa wysyła propozycję przedłużenia ubezpieczenia …
Otwieram maila i nie wierzę własnym oczom. Za ten sam pakiet co w zeszłym roku, dla auta o niższej wartości, otrzymałem od AXA propozycję przedłużenia ubezpieczenia za kwotę 1886 zł.
Jak łatwo policzyć podwyżka wyniosła więc 813 zł, tj. 76%!
Kilkanaście minut poszukiwań i oszczędziłem
Długo się nie zastanawiając przystąpiłem do wyliczenia składek na stronach internetowych kilku firm. Zacząłem od LINK4, które w zeszłym roku miało drugą najlepszą ofertę.
Zaraz po wyświetleniu kalkulacji pojawił się uśmiech na mojej twarzy 😉 Postanowiłem jeszcze sprawdzić pozostałych ubezpieczycieli (MTU, Allianz, Proama, Generali).
Wszystkie pozostałe firmy nie dorównywały jednak ofercie LINK4. Postanowiłem jeszcze zostawić kontakt i telefonicznie zapytać o wyliczenia kilku pakietów.
Okazało się, że moje narzekanie do słuchawki, że potrzebuję jeszcze czasu do namysłu, się opłaciło. Konsultant LINK4 zaproponował ofertę nie do przebicia 1019,30 zł (w tym 535,90 zł z tytułu ubezpieczenia OC).
Co ciekawe, udało się od razu zapłacić część składki za pomocą punktów PAYBACK i jeszcze bardziej obniżyć finalną płatność 😉
Wniosek
Spędzenie łącznie kilkudziesięciu minut czasu bardzo się opłaciło!
Udało mi się oszczędzić 866,70 zł, czyli 54% kwoty ubezpieczenia zaproponowanego przez AXA.
Moim zdaniem warto co roku poświęcić nieco czasu i wyliczyć składki u konkurencji, bądź po prostu zostawić kontakt i pozostawić wyliczenia składek pracownikom tych firm.
Faktem jest, że gdybym nic nie zrobił i ograniczył się do narzekania, to straciłbym 866 zł.
Nie wiem, czy mój przypadek jest odosobniony i czy w Waszym przypadku również można było oszczędzić tak wiele.
Na koniec jeszcze drobne sprostowanie. Z uwagi na to, że wybrałem nieco niższy pakiet niż miałem poprzednio, różnice są przejaskrawione. Tożsamy pakiet w LINK4 kosztowałby mnie ok. 200 zł więcej. Można więc przyjąć, że rzeczywista oszczędności to ok. 666 zł 😀 Swoją drogą ciekawa liczba…
Lepiej isc do agenta i wyliczyłby jeszcze taniej.
Czy to jest artykuł sponsorowany? Bo chyba nawet ślepy zauważyłby jak AXA poleciała w kulki z przejętymi po Liberty Ubezpieczenia klientach. Raczej nikt przy zdrowych zmyslach nie zapłaciłby takiej kwoty nie sprawdzając wcześniej kontrofert innych TU. AXA ewidentnie liczy na tych, którzy dostają blankiet i płacą bez dyskusji tyle, ile mają napisane, nie wnikając w szczegóły. Tak się składa, że również znalazłem się w gronie byłych klientów LU, przejetych przez AXA. Gdy dostałem ofertę przedłużenia polisy skontaktowałem się z BOK AXA. Rozmowa mniej wiecej wyglądała tak, że koszt ubezpieczeń wzrósł we wszystkich TU, ale tylko AXA ma najwspanialsze na świecie warunki ubezpieczeń. Na pytanie o ile wzrosły koszty dowiedziałem się, że nawet o 50%. Konsultant niestety nie był w stanie odpowiedzieć dlaczego koszt mojego ubezpieczenia wzrósł o prawie 90% – mętnie tłumaczył, że mam "pełny pakiet" :D. Później próbował udowadniać mi, że TYLKO AXA oferuje pewne warunki ubezpieczenia i ŻADEN INNY ubezpieczyciel tego nie zaoferuje. Poprosiłem zatem o rozmowę o konkretach a nie ogólnikach i tu argumenty się skończyły, bo były najnormalniej wyssane z palca. Jest to najnormalniejsze na świecie żerowanie na nieświadomych klientach. Z niekłamaną przyjemnością i bez żalu zmieniłem AXA na konkurencyjne TU.
U mnie z kolei axa wyszła najtaniej. Widać więc że nie ma żadnych reguł.
Nie jest to wpis sponsorowany. Za kilka dni kończy mi się ubezpieczenie i wpis jest wynikiem obecnych doświadczeń.
Wymieniłem kilka najtańszych firm (z własnego doświadczenia) z poradą, aby każdy sam dokonał wyliczeń w tych firmach. Czasem firma A jest tańsza, a czasem B. Jak pokazuje powyższy komentarz, nie ma tutaj reguły.
Nie reklamuję też żadnych pośredników, bo dokonywałem wyliczeń zarówno u agentów jak i na stronach zbierających oferty od wielu ubezpieczycieli i ostatecznie i tak najtańszą ofertę zaproponował mi zawsze konsultant konkretnej firmy (po zostawieniu kontaktu).
@Tohm
Dzięki za komentarz. Zatem widać, że to celowa praktyka AXA wobec przejętych klientów (wycisnąć z nich jak najwięcej, a tych mniej dochodowych się pozbyć).
Zależy jakie mamy auto, od ilu lat prawo jazdy, jak bardzo wypadkowo jeździmy, w jakim mieście mieszkamy… Wyliczenie ubezpieczenia zależy od bardzo wielu czynników.
Drogi Darku, byłem ubezpieczony w axa – samo oc 415 zł dostałem propozycje przedłużenia w okolicach ~900, zawarłem w mbanku który ubezpiecza axa za 720. Tak wiec w samym axa może być taniej, ich polisy przedłużeniowe są strasznie nieopłacalne.
Jednym słowem polityka, dać mało na początek, a potem wycisnąć z klienta 🙂
W tamtym roku LU 1584 zł za OC z pełnym AC i do tego assistance premium, w tym roku już automatycznie AXA i propozycja 2136 [spodziewałem się sporej podwyżki w tym roku po trąbieniu o tym w mediach] którą przyjąłem po różnych rankomatach czy innych cku, a także ręcznie linkach4 i innych. W moim przypadku różnica była ~20-30 zł
Tak więc w Twoim wypadku to aż dziwna sprawa z aż taką różnicą [lepiej poczytaj OWU choćby AC]
Przedłuzanie się nie oplaca,od kilku lat ubezpieczam w mbanku (aktualnie axa)
Zawarłem ponownie ,ale jako nowy klient wyszło mi gdzieś o 20% taniej .
Użyłem kalkulatora na swojej stronie mabanku ,automatycznie na drugi dzień zadzwoniła pani z infolinii propozycją zawarcia umowy telefonicznie wyraziłem zgodę za dodatkowy rabat(wyższy jak z kalkulatora)
Podsumowując wszędzie nie opłaca sie przedłuzać , tylko przychodzić jako nowy klient.
@Anita
Oczywiście, że końcowa cena ubezpieczenia zależy od wielu czynników ale nie w momencie, kiedy przedłużamy polisę na tych samych warunkach.
W moim przypadku jedyne zmiany to logo na polisie (zamiast LU – AXA, która przejęła LU), o rok starsze auto, kolejny rok mojej bezszkodowej jazdy (w ubiegłym miałem już maksymalne zniżki na AC/OC).
Co więc według Ciebie spowodowało, że AXA zaproponowała mi o ponad 90% droższą polisę niż w ubiegłym roku płaciłem w LU? Aha – nie był to błąd – potwierdzałem wyliczenie na infolinii AXA!
Jak dla mnie to próba wydutkania klienta bez mydła…
miałem polise OC w AXA, kończyła się w lipcu, w zeszłym roku 369zł, propozycja odnowienia 620zł, co Ciekawe gdy wyliczyłem sobie na ich stronie jako nowy klient (wybierajac że poprzednia była gdzie indziej) składka wynosiła 489zł zadzwoniłem do działu utrzymania klienta i zapytałem dlaczego nie zależy im na obecnych klientach i czy faktycznie mam co rok zmieniać link4-AXA odpowiedziała "no ma pan do tego prawo" to też robię tak od 5 lat. Powróciłem znowu do link4 za 499zł, za rok znowu AXA bo wyjdzie najtaniej.
Jest tu tak jak z bankami… w Polsce nie opłaca się być stałym klientem 🙂
a na koniec najdziwniejsze.. poprzez mbank można było zawrzeć umowę z wyliczenia wybierając że jestem klientem AXA i składka 569 czyli taniej niż kontynuacja
Tohm: podwyżkę spowodowała większa świadomość ubezpieczonych – teraz po wypadku chcą auto zastępcze itd itp a ubezpieczyciela to wszystko kosztuje, a z wielu opinii ekspertów koszty ubezpieczycieli były niedoszacowane, a stawki konkurencyjnie nawet zaniżane
U mnie był ten sam przypadek co u Ciebie – zniżki 60% na oba ubezpieczenia [OC i AC] od lat, bezszkodowa jazda od 2003 roku, a i tak wskoczyło mi o prawie 600 zł
Dodam jako ciekawostkę [bo trzymam wszystkie kwity], że przy kupnie auta ubezpieczenie OC/AC kosztowało mnie równiutkie 3tyś zł – a 14 lat temu auto kosztowało 54tyś, a nie co teraz marne kilka zł oraz byłem młodym kierowcą ze świeżym prawkiem
Faktycznie podwyżki przerąbane, na szczęście nigdy nie bylam klientką.
najtaniej co roku szukac nowego ubezpieczenia i dawac oferte min. samo OC. Ja zaplaciłem 400 zł.
Nie warto być lojalnym klientem. Choć w moim przypadku mam drugi rok z rzędu polisę OC w tej samej firmie, 329 zł na rok, wcześniej 230 zł. A firmą tą jest PZU. Wcześniej była to dla mnie najdroższa firma.
Wszystko super – przyoszczedziles na polisie +/- 600pln i jest fajnie do momentu zdarzenia drogowego – wystarczy ze raz bedziesz mial mozliwosc przejscia przez likwidacje szkody z Link4 (zanizanie, problem z likwidatorem, przekladanie kosztorysow etc… zwolneinia z pracy aby zalatwic sprawe z likwidatorem i warsztatem do tego mega duzo nerwow i godziny na telefonie z Link4 to stwierdzisz ze te 600 (zawsze mozna pertraktowac o obnizenie skladki ) ktore zaoszczedziles nie sa tego warte 🙂 Ja mialem likwdacje szkody z Liberty w 2014r – oddalem samochod do warsztatu i po 2 tyg mialem naprawione auto /zero problemow z ubezpeczycielem/ a w tym czsie kolega z zza plecow mial identyczna sytuacje ale jego ubezpieczycel byl Link4 i mial takie jazdy ze znizka jaka dostal nie byla warta tego wszystkiego 🙂
W razie W, ktoś będzie przechodził przez ten proces a ja przez proces likwidacji ubezpieczyciela sprawcy …